niedziela, 3 listopada 2013

My first BJD!

Witajcie kochani!
Pojęcie BJD czy Dolfie dla wielu kolekcjonerów lalek jest znane. Dla tych, którzy pierwszy raz się z czymś taki spotykają już wyjaśniam. Są to specyficzne lalki, których idea narodziła się prawdopodobnie w Japonii. Występują w kilku rozmiarach a jedne z największych liczą sobie około 70 cm. Bjd są w pełni ruchome i pozwalają na pełną artykulację ciała dzięki czemu fotografowanie ich daje ogromne możliwości. Połączone są grubą gumą która naciąga wszystkie części dzięki czemu można dowolnie wymieniać poszczególne części. Szczególnie często wymienia się głowy aby lalka miała wiele wcieleń. Masa wzorów  poszczególnych części daje ogromne możliwości przy kreowaniu postaci. Wykonane są ze specjalnej żywicy, dzięki czemu lalki są cięższe od normalnej Barbie. Moja gwiazda przyszła bez makijażu gdyż taka usługa jest dodatkowo płata a mi zależało, żeby samemu ją pomalować:)! Oczywiście można zmyć to co się zrobiło i zacząć od nowa. Do lalki zamówiłem buty i 2 peruki. Oryginalne oczy jeszcze idą pocztą ale na chwilę obecną włożyłem patrzałki od zwykłej gumowej lalki (bobas z osiedlowego sklepiku został zmasakrowany...).
W dniu dzisiejszym możecie podziwiać moje zmagania z malowaniem. Ubranko też sam uszyłem:)! Ta lalka na pewno weźmie udział w niejednej sesji ale na chwilę obecną muszę się nią nacieszyć.
W razie pytań proszę piszcie w komentarzach.

Pozdrawiam gorąco
Buziaki
Wasz Charli





  















14 komentarzy:

  1. ...dla mnie bała peruka wygląda lepiej ale to oczywiście kwestia gustu, lalka piękna - no bo co można napisać? Z najwyższej półki, droga. Pięknie ją pomalowałeś, widać profesjonalne podejście do sprawy patrząc na zdjęcia instruktażowe, podsumowując jednym słowem gratuluję! Jest na co popatrzeć. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Jestem nią zachwycony. Była warta każdej złotówki:P Tak długo zamęczałem mojego Pedra opowieściami o niej, że w końcu kazał mi ją kupić i mieć w kolekcji :D

      Usuń
  2. woow, nie sądziłem że u ciebie taka lalka zawita! Piękny mejkap, profeska pełną gębą! Czekam na sesje!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chorowałem na nią już dobrych kilka miesięcy i oszczędzałem aby wreszcie mogła trafic do mojej kolekcji:)

      Usuń
  3. Przepiękna! Makijaż genialny, zazdroszczę zdolności ;) Nawet z oczkami od zwykłej lalki prezentuje się wspaniale (ładnemu we wszystkim ładnie :D).

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękna lalka, ubranko i makijaż! Odwaliłeś kawał solidnej roboty, moje gratulacje. ^_^

    p.s. A tak na marginesie, podoba mi się sukienka Raquelle, z tego zdjęcia http://4.bp.blogspot.com/-l8oAiqyN3Fg/UnYo6-9o64I/AAAAAAAACf0/wyq7oVBth60/s1600/b2.jpg). Jest świetna !! Sam ją uszyłeś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raquelle ma sukienkę od Mattel. Kupiłem ją kilka lat temu i tak się uchowała. Wtedy jeszcze szyli fajne ciuchy.

      Usuń
  5. Oprócz tego, że lalka jest nieziemsko piękna a robota mistrzowska (jak zwykle zresztą, czego innego się od Ciebie spodziewać?) to bardzo podoba mi się zdjęcie Twoich przyborów malarskich… uwielbiam takie zdjęcia warsztatowe. Gratuluję zakupu, to jest gwiazda kolekcji!

    OdpowiedzUsuń
  6. Jest przeurocza, a Ty znowu pokazujesz kolejny talent :D ! Gratulacje :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Hola, no sabia que habia que pintarlas personalmente, si un dia compro una te la enviare para que la dejes tan bonita como la tuya. Hasta pronto.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow świetny make-up.Jestem pod wrażeniem jej świeżej urody. P.S. używałeś werniksu ze zdjęcia na usta? Mam taki sam ale kupiony z myślą o zabezpieczaniu obrazów akrylowych. Nie lepi się na żywicy?

    OdpowiedzUsuń
  9. Werniks sprawdza się bardzo dobrze. Nie lepi się i szybko wysycha. Minus jest taki,że nie daje aż tak dużego połysku jak bezbarwny lakier do paznokci. Może ty wiesz co byłoby lepsze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tamiya x-22 jak zaznaczyła koleżanka :) to bezbarwna akryla jest lepsza od lakieru bezbarwnego bo ten zawiera rozpuszczalnik który może zmasakrować msc i makeup. Nakłada sie to tylko na usta ewentualnie w innych rejonach miejscowo już na sam koniec po zabezpieczeniu makijażu :)

      Gratuluję nowej lali, przepraszam, że tak późno. Mam nadzieje, że to nie ostatnia BJD u Ciebie.

      Usuń
  10. Nie miałam nigdy styczności z BJD więc trudno mi się wykazać fachową wiedzą, ale widzę na zagranicznych blogach, że wielu makeupistów używa werniksu Tamiya X-22 (czy jakoś tak) do nadania połysku ustom. To jest błyszczący werniks, chyba robiony bardziej z myślą o kolekcjonerach figurek, więc pewnie do dostania w sklepach modelarskich lub w necie.

    OdpowiedzUsuń