środa, 12 czerwca 2013

COVERS


Wreszcie jestem! Długo mnie nie było i zaniedbałem mojego bloga. Mam nadzieję, że nie zapomnieliście 
o mnie;)? Niestety praca i studia podyplomowe spowodowały, że skupiłem się tylko na nich. Nie komentowałem 
i ogladałem mojego bloga za co przepraszam wszystkich zaglądających. Niedługo mam egzamin i liczę na cud!!! Wszystko się skumulowało i nie miałem czasu na zdjęcia. W wolnym czasie robiłem scenografie do sesji 
i próbowałem coś stworzyć ale były to nieudane próby. Im bardziej się starałem coś fajnego zrobić tym wychodziło gorzej. W końcu na dniach wpadłem na pomysł żeby zrobić serię zdjęć do okładek czasopism. Tak powstawały indywidualne zdjęcia z przeznaczeniem na okładkę. Potem przyszedł czas na treść... i tu odkryłem ile frajdy mi to zaczęło sprawiać! Nie chciałem ściągać gotowych tytułów i postanowiłem z przymrużeniem oka potraktować temat! 

Pozdrawiam ciepło!

Wasz Charli:)

Here I am!
It's been a while and I neglected my blog a little. Hope you haven't forgotten about me;)? Unfortunately my job and studies caused focusing on them only. I didn't comment and watched my blog, and for that I am sorry. My exam's soon so hoping for a miracle. Everything accumulated and I didn't have time for photos. In my free time I tried to do something but it was a failure. The more I tried to do something nice, the worse it came out. Finally I got the idea to make a session from magazine covers. This is how those individual photos came out. The the time came to write some content... and then I found out how much joy it gives me. I didn't want to download ready-made titles and I decided to make them with a grain of salt!


I salute you!
Yours Charli:)