sobota, 6 października 2018

Barbie in London

Cześć wszystkim :D

Dzisiejszy dzień jest tym dniem kiedy mam ochotę krzyczeć; je*any internet, je*ana poczta i wszystko co związane z jakąkolwiek komputerową interakcją powoduje frustracje. 
Tym bardziej dzisiejszy post jest zalany łzami i oby mi się coś nie zawiesiło bo te zdjęcia nigdy nie ujrzą światła dziennego;)
No dobra! 
Teraz pora na Londyn! Już upłynęło trochę czasu od mojego pobytu w Londynie ale miłe wspomnienia nadal wracają. Już rozumiem czemu ludzie tak chętnie tam się przeprowadzają. Dla mnie to chyba zbyt dużo bodźców. Chyba się starzeję i wolę małe mieściny.
W podróż do Londynu zabrałem moją nową Barbie... Natalia Vodianova była na mojej liście od bardzo dawna. Obsesyjnie wyczekiwałem jakiejś dobrej oferty przez internet aż w końcu ja kupiłem. 
Pora na oglądanie. 
Buziaki
Wasz Charlie




























13 komentarzy:

  1. Boska perspektywa, wygląda jak pełnowymiarowa osoba, a nie lalka. Uwielbiam Twoje zdjęcia i sposób w jaki przedstawiasz lalki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Bardzo mi miło miło słyszeć takie rzeczy:).

      Usuń
  2. Twoja sesja to majstersztyk -
    fotografowie do folderów
    wycieczkowych powinni u
    Ciebie terminować i basta!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Wspaniały pomysł! Jeśli tylko ktoś mi to zaproponuje to bez wahania się zgodzę. Ale póki co można oglądać moje zdjęcia na blogu :-)

      Usuń
  3. Natalia to jedna z piękniejszych twarzy a u Ciebie wygląda - po prostu - bosko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przepiękne! cóż więcej mogę dodać:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Najlepsze moim zdaniem to te czarno - białe:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Boska jest, bardzo dobrze się odnalazła w Londynie i na każdym zdjęciu błyszczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba jej przyznać, że jest cierpliwą modelką i zasłużyła na te komplementy :-D .
      ściskam mocno,
      Charlie

      Usuń