Witajcie Kochani!
Na wstępie dziękuję wszystkim za słowa wsparcia w ostatnich komentarzach. Przepraszam, że nie odpisywałem ale nie wiedziałem co napisać. Jesteście cudowni! Całuje Was gorąco!
Dzisiejsza sesja jest eksperymentem nad którym myślałem już od dawna. Co tu dużo pisać... Zalałem wodą i włożyłem do zamrażarki moje lalki. Było kilka prób aż znalazłem odpowiedni układ
.
Zapraszam do oglądania i na mojego facebooka.
KULISY:
Gratuluję odwagi, bo sama nie zdecydowałabym się zamrozić lalek na potrzeby sesji. Obawiałabym się czy potem przy rozmrażaniu coś nie "odpadnie". Zdjęcia są jak zawsze fachowe i wywierają (przynajmniej na mnie) piorunujące wrażenie!
OdpowiedzUsuńDziękuję Besu! Też myślałem, się rozpadną na kawałki ale nic im się nie stało;) Jedna tylko uwaga do tego eksperymentu; Nie wolno ich ruszać po wyjęciu z zamrażarki bo pękną. Trzeba spokojnie odczekać aż się lód sam roztopi.
UsuńPiękne zdjęcia, a pomysł świetny! Jak zwykle niebanalnie i artystycznie.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ci tej fantazji i odwagi do eksperymentów :) cecha dobrego fotografa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Miło mi to słyszeć mimo:) Pozdrawiam gorąco!
Usuń...bez tego "mimo";P
UsuńHello from Spain: awesome photos. Great job, as usual Keep in touch
OdpowiedzUsuńa ja com ujrzała - skojarzyłam sobie z zamrożonymi trofeami
OdpowiedzUsuń(miłosnymi zawodami?!) Pani Zimy z filmu z Brigitte Fondą :)))
urzekły mnie dwie ostatnie foty przed kulisami...
Dziękuję. Tak serio to te dwie ostatnie myślałem, że nikomu się nie spodobają.Ja też je lubię:)
Usuńlubię takie kosmosy...
UsuńWow, cóż za niezwykły pomysł z lodową sesją! Kompletnie zaskoczyłeś mnie tym razem ;D Wyszło naprawdę oryginalnie i niebanalnie.
OdpowiedzUsuńniebanalne, piekne i godne pochwały za poświęcenie! Jestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuń3maj się ciepło :* Lalki też, bo zapewne im zimno było ;)
Dziękuję. Lalki nie narzekały:) Chyba lubią ten zimny klimat :P
UsuńTo chyba najbardziej pokręcony, niebanalny, zaskakujący, jak i odważny projekt! Nie spodziewałam się, teraz tylko czekać co wymyślisz dalej ;) Chciałam zapytać jak lalki to zniosły, ale juz doczytałam się w komntarzach wyżej :)
OdpowiedzUsuńBrawo za odwagę i pomysłowość!
Dzięki! Teraz muszę wymyślić coś innego. Jeszcze planu nie mam ale może coś wpadnie mi do głowy. Pozdrawiam ciepło:)
UsuńŚwietny pomysł i super zdjęcia! Bałabym się, że przy zamarzaniu delikatniejsze plastikowe części lub stawy mogą popękać, jak woda dostanie się w szczeliny. Ale chyba nic się nie stało Twoim modelom?
OdpowiedzUsuńCałe i zdrowe wróciły na półkę:) Czekają na kolejce sesje...
UsuńWow! Czadowy pomysł!
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńHej hej :) Robisz wspaniałe zdjęcia, podziwiam za kreatywność! Kurcze, nie sądziłam, że da się tyle wcieleń i scenerii lalkom wymyślić. Np. ta sesja w Łebie a'la wyprawa Apollo na księżyc - to był wręcz majstersztyk *u*. Do tego genialna obróbka w programach graficznych - dodaje dodatkowego smaczku i jeszcze bardziej podkreśla artystyczną stronę zdjęć :). A gdyby nie kulisy każdej sesji, to w wielu przypadkach kompletnie nie domyśliłabym się, w jaki sposób zrobiłeś fotki xD.
OdpowiedzUsuńPodsumowując - superciekawy blog, będę tu zaglądać. Może lalek nie zbieram, ale jestem kolekcjonerką figurek zwierząt i wielbicielką dioram :). Światy w miniaturze od zawsze przyciągały moje oko :].
Twój blog zawsze oglądam z wielką przyjemnością - i każdy wpis oglądam z szeroko otwartymi oczami, tyle fantastycznych pomysłów i genialne wykonanie, brawo! :) Warto czekać na owoce Twojej pracy.
OdpowiedzUsuńhej! serdecznie zapraszam Cię do zabawy
OdpowiedzUsuńpt. nominacja Liebster Award :DDD
szczegóły www.szydełeczkowo3.blogspot.com
upss... szydeleczkowo...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPrzez przypadek trafiłam na tego bloga i jestem pod wrażeniem pomysłowości i zaangażowania podczas całej sesji. Zdjęcia sa oryginalne i piękne.
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia! Gratuluję kreatywności ;)
OdpowiedzUsuń