sobota, 3 listopada 2012

Black & White

Witajcie moi wierni czytelnicy! Jest was coraz więcej i wasze oczekiwania tez rosną;) Z radością więc zamieszczam kolejne fotki. Szczerze to nie spodziewałem się po tak krótkim czasie tylu pozytywnych opinii i komentarzy. Mam nadzieję, że was nie zawiodę kolejną porcją moich zdjęć... Dzisiaj chciałbym zaprezentować wam coś innego. Po sesjach pełnych akcesoriów i kolorów gdzie brokat lał się strumieniami przyszedł czas na klasykę. Chciałem troszkę nawiązać do gwiazd Hollywood lat 30 i 40 ale w przyszłości postaram się bardziej rozwinąć ten temat. Spójrzmy na lalkę Barbie z innej perspektywy; w końcu ma już ponad 50 lat i czasem może być troszkę poważniejsza;)

W sesji udział wzięły:
1. Sophie - Barbie Basics 2010
2. Anna - Barbie Basics 2010
3. Catherine - Barbie Basics Jeans 2011

1

2

3

















 Tradycyjnie fotki zza kulis...tym razem z kicią;)



O to cała tajemnica! Czarne tło i stabilny blat kuchenny...


4 komentarze:

  1. Widzę jakieś nowe efekty fotograficzne. Bardzo gustowne fotki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zastanawiałam się, co wykombinujesz w kolejnej sesji? Nie wiem jak długo nad tym myślałeś, ale jest ciekawie. Biało-czarna sesja jest i elegancka, i nastrojowa, i nostalgiczna i nawet na czasie( mam na myśli listopadowa zadumę). Gra światłem zrobiła swoje a nakrapiane zdjęcia i efekt powielenia czy odbicia jest interesujący. A kicia to ma klawe życie! Ileż ona się napatrzy na te dziewczyny w niewybrednych pozach!
    PS1 Rozbroiłeś mnie czarnymi paseczkami na lalkach na zdjęciu
    zza kulis :)))
    PS2 Czy ta kicia na pewno ma co jeść? Bo patrzy jakoś z apetytem na lalkę, jakby miała zamiar ją za chwilę wrzucić na ząb!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiciula jest niesamowicie fotogeniczna i choć nie pozowała na czarnym tle z profesjonalnym oświetleniem, to i tak jest dziś najpiękniejszą modelką. Ale i dobrze znane lalki zyskały "nowy wymiar". Światłocień uwypuklił regularność i delikatność ich rysów.

    OdpowiedzUsuń
  4. jak widać - kosmiczna czerń służy nawet blondynkom!

    OdpowiedzUsuń