Witajcie Kochani!
Mamy wakacje i żar lejący się z nieba! Gdy już myślałem, że znajdę więcej czasu na zdjęcia musiałem się przeprowadzać. I znowu remont , malowanie ścian, burzenie, tynkowanie... I tak minęły 2 tygodnie urlopu:( Gdy już się ogarnąłem postanowiłem działać! Znalazłem fajne miejsce nad jeziorem i zabrałem aparat. Stroje lalki są mojego autorstwa. Krawcem najlepszym nie jestem ale na zdjęciach nie widać tych błędów;)
Efekty mojej pracy możecie oglądać poniżej.
Inspiracją był obraz autorstwa Johna Everetta Millaisa pt."Ofelia"
i teledysk "Wild Rose" w wykonaniu Kylie Minogue & Nicka Cave'a.
Zapraszam również do oglądania i odwiedzania mojego fanpag'a na facebooku
Buziaki
Wasz Charlie
Mocno egzotyczna Ofelia z obrazu Burne-Jonesa. Przepiękna sesja.
OdpowiedzUsuńZnowu ja. Doczytałam- właśnie ilustruję moją niedawno nabytą niechęć do słowa pisanego- i pochrzaniłam autorów. Ale przynajmniej wychwyciłam klimat i pomyślałam o dokładnie tym obrazie :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zestawianie kolorów nic tylko stać i podziwiać:)
OdpowiedzUsuńto się nazywa poświęcenie!! <3
OdpowiedzUsuńTysiące iskierek i gwiazdek we włosach! Niesamowite... i piękne.
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia! Uwielbiam malarstwo, ale szczerze mówiąc wolę Twoją interpretację Ofelii :)
OdpowiedzUsuńPo prostu genialne :) uwielbiam ten obraz! :D
OdpowiedzUsuńWow! A beautiful, very original post and stunning pictures!!!
OdpowiedzUsuńStrój jest urzekający- a piosenka Where the Wild Roses Grow zawsze należała do moich ulubionych
OdpowiedzUsuńMe encantan tus fotos.
OdpowiedzUsuńNice pictures. :-):-):-)