Cześć wszystkim :D
Dzisiejszy dzień jest tym dniem kiedy mam ochotę krzyczeć; je*any internet, je*ana poczta i wszystko co związane z jakąkolwiek komputerową interakcją powoduje frustracje.
Tym bardziej dzisiejszy post jest zalany łzami i oby mi się coś nie zawiesiło bo te zdjęcia nigdy nie ujrzą światła dziennego;)
No dobra!
Teraz pora na Londyn! Już upłynęło trochę czasu od mojego pobytu w Londynie ale miłe wspomnienia nadal wracają. Już rozumiem czemu ludzie tak chętnie tam się przeprowadzają. Dla mnie to chyba zbyt dużo bodźców. Chyba się starzeję i wolę małe mieściny.
W podróż do Londynu zabrałem moją nową Barbie... Natalia Vodianova była na mojej liście od bardzo dawna. Obsesyjnie wyczekiwałem jakiejś dobrej oferty przez internet aż w końcu ja kupiłem.
Pora na oglądanie.
Buziaki
Wasz Charlie
Boska perspektywa, wygląda jak pełnowymiarowa osoba, a nie lalka. Uwielbiam Twoje zdjęcia i sposób w jaki przedstawiasz lalki.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo mi miło miło słyszeć takie rzeczy:).
UsuńTwoja sesja to majstersztyk -
OdpowiedzUsuńfotografowie do folderów
wycieczkowych powinni u
Ciebie terminować i basta!
Dziękuję! Wspaniały pomysł! Jeśli tylko ktoś mi to zaproponuje to bez wahania się zgodzę. Ale póki co można oglądać moje zdjęcia na blogu :-)
UsuńNatalia to jedna z piękniejszych twarzy a u Ciebie wygląda - po prostu - bosko!
OdpowiedzUsuńTo prawda. Uwielbiam ją! Jest fantastyczna!
UsuńPrzepiękne! cóż więcej mogę dodać:)))
OdpowiedzUsuńDzięki :-*
UsuńNajlepsze moim zdaniem to te czarno - białe:)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię te zdjęcia...;-)
UsuńBoska jest, bardzo dobrze się odnalazła w Londynie i na każdym zdjęciu błyszczy :)
OdpowiedzUsuńTrzeba jej przyznać, że jest cierpliwą modelką i zasłużyła na te komplementy :-D .
Usuńściskam mocno,
Charlie
Dziękuję:)
OdpowiedzUsuń