Kolejna zimowa sesja w moim wydaniu już jest! Niestety mróz wciąż nam doskwiera i nie mogę się doczekać aż wyjdę w plener i zrobię letnią sesję. Dzisiaj kolejna lalka z serii Basics. Jest to jedna z moich ulubionych lalek i niestety została zniszczona. W poprzednim poście informowałem o serii sukienek, które uszyłem. Sukienki były z czarnego materiału, który pofarbował ramiona i nogi moim lakom:( Jest to dla mnie porażka i ciężko mi się z tym pogodzić. Próbowałem już zmywacza do paznokci z acetonem i bez, sody oczyszczonej, proszku do prania, mydła...i nic nie pomogło w 100%! Teraz wygląda jakby miały siniaki;(
W skutek tego wydarzenia uszyłem nowe białe sukienki, które już nie farbują. Jeżeli macie jakiś sposób na pozbycie się tych śladów proszę o wiadomość i treści komentarza pod sesją.
Mimo wszystko starałem się zrobić sesję najlepiej jak potrafię. Mam nadzieję, że i tym razem się wam spodoba.
Życzę miłego oglądania;) i zapraszam na mojego fanpage'a na facebooku
Pozdrawiam gorąco w tę mroźną niedzielę.
Welcome!
Another winter session made by myself is here! Unfortunately we still suffer from the cold, and I cannot wait until I get out and make a summer session. Today we have another doll from the "Basics" collection. It's one of my favorite dolls, and unfortunately she has been devastated. In the last registry I informed you about skirts which I sewed myself. The skirts were made out of black fabric which dyed the shoulders and legs of my dolls It is a failure to me and it is hard for me to handle. I have tried nail polish remover with and without acetone, baking soda, washing powder, soap... and nothing helped in 100%! Now she looks as if she had bruises ;( In effect I sewed white skirts which do not dye my dolls. If you know any way to get rid of those marks I request information or comments under the session.
Another winter session made by myself is here! Unfortunately we still suffer from the cold, and I cannot wait until I get out and make a summer session. Today we have another doll from the "Basics" collection. It's one of my favorite dolls, and unfortunately she has been devastated. In the last registry I informed you about skirts which I sewed myself. The skirts were made out of black fabric which dyed the shoulders and legs of my dolls It is a failure to me and it is hard for me to handle. I have tried nail polish remover with and without acetone, baking soda, washing powder, soap... and nothing helped in 100%! Now she looks as if she had bruises ;( In effect I sewed white skirts which do not dye my dolls. If you know any way to get rid of those marks I request information or comments under the session.
Despite this I have tried to make the session as best as I can. I hope you will like it.
I invite you to my facebook fanpage.
I greet you in this cold cold sunday.